środa, 23 stycznia 2013

... i nowy przedpokoj ;)


Czesc Dziewczyny :)
Nie bylo mnie troche , bo nie bylo o czym pisac i nie bylo co pokazywac ... ale zagladalam caly czas do Was i podziwialam ...skad bierzecie wene tworcza ? Ja sie obijalam po swietach , dopadlo mnie zmeczenie , alergia i wogole tak jakos zle mi bylo...az przyszly mrozy siarczyste i energia we mnie wstapila :) - chyba cialo moje postanowilo sie ruszyc zeby bylo cieplej :D
My tak z mezem zazwyczaj mamy , ze jak mamy zrobic remont jakiegos pomieszczenia to zawsze wypada to zima - nie wiem dlaczego i nie wnikam :) Wiec padlo na przedpokoj bo wolal o pomste :D Nie mam niestety zdjec z przed , ale mam w trakcie no i juz skonczony (dzis skonczylismy uff )
Moj biedny maz muszial wymienic cala podloge bo stara byla w oplakanym stanie - i tak ze nie wpadlismy do tej pory do piwnicy :D Teraz cieszymy sie jak dzieci - jak sie tak we dwoje wszystko robi to i czlowiek bardziej zadowolony :)
Zapraszam do ogladania :)









No i znalazlam nowe miejsce na szyld :)





Przedpokoj nie jest duzy , dlatego wybralismy biel , no i nie chcemy go zbytnio zagracic :)

Zycze duzo ciepla w te mrozne dni i do nastepnego - Malgoska ;)