sobota, 10 listopada 2012

I mnie tez wzielo ... :)


Witam moje kolezanki w te pochmurne , sobotnie przedpoludnie !!!
Dziekuje bardzo za odwiedziny na moim blogu i za komentarze - dobrze wiedziec ,ze jestescie ,swiat jest wtedy piekniejszy :)
Ostatnio bylam dosc zabiegana co zwiazane jest z moim salonikiem kosmetycznym - jak na razie idzie dobrze i mam cicha nadzieje ,ze tak juz zostanie :)
W sklepach juz przygotowania do swiat , na blogach tez juz widze ze przygotowania sa - myslalam sobie no przeciez za wczesnie - no i co? No mnie tez wzielo , tak ,tak dopadlo i mnie :)))))))))))

Przyznam sie ,ze nie umiem dziergac na szydelku , jakis tam podstawowy scieg znam,ale to nic wielkiego ,ale kiedy w sklepie zobaczylam welniane obraczki na serwetki w cenie 129 koron to sobie pomyslalam ,ze moze chociaz sprobuje i ja takie stworzyc (no chociaz podobne) i oto sa , badzcie dla mnie laskawe bo mistrzynia nie jestem :)



Jak sie rozpedzilam to powstal tez ocieplacz na moj kubek :)



No i jak by mi malo bylo dekoracja na sloik w ktorym trzymam swieczki (podgrzewacze? )



Spodobalo mi sie to bardzo i mysle ,ze moze jeszcze cos stworze ;)

Kilka dni temu w naszym lokalnym szperaczku upolowalam szafke ,regalik -nie wiem jak to nazwac. Najpierw kupilam no a potem zastanawialam sie gdzie ja postawic :) ,ale miejsce sie znalazlo bardzo szybko i mysle ,ze wyglada fajnie , ale teraz musze znalesc miejsce na moj szyld ;)




A na koniec cos slodkiego - racuszki jogurtowe z jablkami -pycha :)
Bardzo proste w przygotowaniu :
- duzy jogurt naturalny (ja nastepnym razem wyprubuje waniljowy)
-2 jajka
-maka (ile zabierze)
-2 lyzki cukru
-cukier waniliowy
-jablka
-olej
Jogurt polaczyc z jajkami , dodac oba cukry , make -ma miec konsystencje gestej smietany.
Jablka obrac i zetrzec na grubych oczkach ,dodac do masy, lekko wymieszac i smazyc na zloty kolor :)  SMACZNEGO!!!



I jeszcze tylko pokaze jak moj kociak byl dzis zmeczony :)


No i to juz wszystko. Zycze wszystkim udanego weekendu ,odpocznijcie, zrelaksujcie sie i do nastepnego :)
                                                                      Pozdrawiam - Malgoska :)

3 komentarze:

  1. O Gosiu! Widzę, że działasz pełną gębą! Robótki ręczne wspaniałe, podziwiam za cierpliwość i wytrwałość. Sama nie umiem, to dla mnie matrix.
    Twój szyld jest cuuudowny! Marzy mi się podobny. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie każdy, kto cokolwiek potrafi upleść na drutach\szydełku jest mistrzem:) bo ja jestem pod tym względem beztalenciem. Ocieplacz na kubek jest najfajniejszy:) A racuchy chętnie wypróbuję, ale na chwilę obecną nie mam kuchni:( zmieniamy ją właśnie (to ostatnia rzecz jaką zmieniamy, puki nie będziemy mieli sporych oszczędności:P). Żywimy się głównie gotowcami i kanapkami, a w domu jest totalny bałagan:( Boje się, że nie będzie nawet jak stworzyć klimatu świątecznego. Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia, napracowałas się do tego posta , wiec zapraszam na wyróźnienie. Racuszki -aż ślinka cieknie, ozdoby urocze.

    OdpowiedzUsuń