Kilka dni dopisywala pogoda , no ale nic co dobre nie trwa wiecznie :( Dlatego weekend mamy pochmorny i zimny :(
1 maja byl dniem wolnym , 3 maja juz niestety nie ,ale pogoda piekna wiec moj pracus postanowil skosic trawe zeby nowa mogla rosnac :) niestety wiazalo sie to ze skoszeniem polnych kwiatow ktore kazdej wiosny rosna w moim ogrodzie :)
a tu pracus z kosiarka :)
Zdazylam wziasc kilka kwiatow do domu .... od razu sie milej zrobilo :)
Zycze samych pieknych i cieplych majowych dni :)
Pozdrawiam Malgoska :)
Ja też mam w domu takiego pracusia z kosiarką, i dzięki Bogu! Sama bym tej machiny nie odpaliła;) Ja za to w tym czasie, podobnie jak Ty, zbieram sobie kwiatki:) Uściski!!
OdpowiedzUsuńA ja koszę sama, machina łatwo się odpala:) bardzo lubię to zajęcie. Niestety w tym roku jest tak zimno, że trawa niemal zatrzymała się w rozwoju:P
OdpowiedzUsuń