środa, 10 listopada 2010

Zimno brrr...

Tak , tak duzymi krokami nadchodzi zima...Choc zima jest piekna to ja jednak wole wiosne , kiedy wszystko budzi sie do zycia...No , ale gdyby nie zima to nie bylo by tego wspanialego nastroju  jaki panuje kiedy na zewnatrz bialo , a w domu przy Wigilijnym stole zasiada rodzina...
Ja ostatnio chodze jak duch , nic mi sie nie chce...Dzien sie dluzy w pracy , a kiedy juz wroce do domu to ani sie obejrze trzeba isc spac...Ale powoli , bardzo powoli zaczynam robic dekoracje swiateczne  i nie tylko...:) Pochwale sie Wam troche , bo co jak co , ale tu jest zawsze cieplo i zima nam nie straszna :D


Najpierw pojemniki na roznosci , ja trzymam w nich drewniane lyzki itp.
Tak wygladaly przed:

A Tak po :

I jeszcze Mikolajkowe buciki , na bardzo malego Mikolajka :D
A ten facet kompletnie nie przejmuje sie nadchodzaca zima:

Pozdrawiam i zycze duzo ciepla :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz