Pooglądałam i pozazdrościłam:) A ja w tym roku bez urlopu (chyba) .Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Osiem razy tam bylam i wciaz mam niedosyt:)
Wow, Stavanger!!!?? Oh, na razie tylko sobie marzę...
Pooglądałam i pozazdrościłam:) A ja w tym roku bez urlopu (chyba) .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Osiem razy tam bylam i wciaz mam niedosyt:)
OdpowiedzUsuńWow, Stavanger!!!?? Oh, na razie tylko sobie marzę...
OdpowiedzUsuń